Fontannomogiła

Fontanna mogła być lepsza, ok. Ale czym wytłumaczyć głupotę ludzi, którzy lubią tam przebywać. Skoro tam tak jest brzydko co robi tyle ludzi, dlaczego wreszcie Mały Rynek odżył?
Bardzo tendencyjnie umieszcza Webmaster komentarze. Pisałam inny komentarz odnośnie krytyki Piszczeli, nie było w nim żadnych wulgaryzmów, tylko pewne uwagi do osób, które wciąż krytykują, jątrzą, a ja bardzo tego nie lubię. Dobrze mi ktoś powiedział nie masz ciekawszych stron do oglądania i pewnie miał rację. Pozdrawiam, tamtym komentarzem proszę się nie przejmować i tak nikt go nie zobaczył:)

21 listopada 2006

Krystyna

Fontannomogiła

Budowę fontanny obserwowałem od samego początku, wiadomość że ma coś takiego powstać ucieszyła mnie pomyślałem "w końcu chyba przestali się obijać w tym ratuszu" niestety szybko zostałem sprowadzony na ziemie, porażka po całej linii. Niedawno siadłem z dziewczyna na ławce chcąc popatrzeć na radośnie tryskająca wodę i pomedytować:)...niestety nie da się, klimat fontanny przypomina wodopój dla zwierząt,
a woda tryska z jakichś krzywych patyków, które są całkowicie nieestetyczne (tak jak cala fontanna). Człowieku odpowiedzialny za to proszę cię żebyś zostawił starówkę i więcej nie wpadał na podobne pomysły za grosz nie masz poczucia estetyki i ogólnie myślę ze jesteś trochę upośledzony bo nikt normalny nie zgodził by się by fontanna nadająca się do centrum handlowego znalazła się na środku rynku jednego z piękniejszych miast Polski. Rozbierz tą szkaradę, pojedz do Baranowa Sandomierskiego i zobacz jak zwykła betonowa fontanna ładnie ukształtowana może wyglądać, stoi po prawej stronie zamku jak byś nigdy nie był w Baranowie. Pozdrawiam Sandomierzan.

20 sierpnia 2006

zmarły

wstyd i hańba panie prezydencie

co to ma być za obiekt? bo fontannę to on trochę przypomina ale gdzieś w Afryce czy Saharze to przecież skandal aby cos tak obrzydliwego znalazło się i to za pozwoleniem władz na naszym zabytkowym rynku wszystko rozumiem sprawy finansowe tez, ale żeby coś takiego niestety nie szkarada kompletnie nie przemyślana architektonicznie mam tu na myśli wymiary kolorystykę, materiał, wykonanie i położenie. tragedia!!

05 sierpnia 2006

Sandomierzanin

dzięki

dzięki władzom Sandomierz robi się zwykłą prowincjonalną dziurą, w której nikt nie myśli przyszłościowo - ba wogóle nie myśli (mam na myśli władze)
Szkaradzieństwo, ohyda i wokół odrapane ściany i żule z winem i WIEEEEEElka tablica że to dzięki Unii Europ takie cóś powstało. szkoda gadać

04 sierpnia 2006

ryjek

szalet miejski!!!!

Fontanna ustawiona na Małym Rynku jest po prostu szpetna!!! Przypomina mi bidet, do którego można nasikać. Nie wiem kto wpadł na tak wspaniałomyślny pomysł takiego wyglądu tej fontanny ale szkoda gadać.. kolejna inwestycja w Sandomierzu zrobiona po najniższej linii oporu i najniższych kosztach!! Szkoda że to się odbija na naszym pięknym mieście i ilości przyjeżdżających turystów....
Proponuję, żeby pieniądze przeznaczone na daną inwestycje nie rozpływały się pokątnymi drogami do kieszeni nie ważne kogo...Tylko były przeznaczane na wybrany cel!!

20 lipca 2006

Kita

fontanna

Oni to nazywają fontanną? Bez jaj to wygląda jak dwie tandetne wanny (i musza przyznać, że dla niektórych to faktycznie wanny), ten kto to "zaprojektował" musiał być niewidomy, to co oni tam postawili jest faktycznie fatalne i do niczego... nawet już woda nie tryska... porażka i za to dali 200 tys... paranoja... takie piękne miasto a zarządzane przez takich skąpych idiotów

10 lipca 2006

Szatan

fontanna

Chciałem dzisiaj pokazać fontannę rodzinie. Niestety juz chyba jest zepsuta, bo nie tryska z niej woda.

25 czerwca 2006

sg

A miało być tak pięknie

dopóki ludzie nie zrozumieją, że robią coś dla siebie, tak jak w Kazimierzu, to czy będą rządzić warzechy, tenderowicze, borowskie czy lewandowskie (same bidule) w naszym mieście NIGDY nie będzie lepiej!!!
A w Kazimierzu trwa festiwal i przegląd kapel ludowych ,a gdyby tak u nas ?

24 czerwca 2006

rambit

***

A wiecie po co jest ta fontanna?
Nikt nie wie po co!
I właśnie dlatego nie ma się co obawiać, że ktoś o to zapyta...

24 czerwca 2006

miś

eeech :-(

Można by powiedzieć, jakie miasto taka fontanna :-( Pasuje do Małego Rynku jak kwiatek do kożucha, szczególnie powalający jest jej kolor. W tej fontannie odbija się prowincjonalizm i małomiasteczkowość  osób decydujących o jej wyglądzie. Tą fontanną chcieliby pewnie wyleczyć swoje kompleksy, ale im się to nie udało, bo tej fontannie "słoma z butów wystaje".
Wydając ponad 200 tys. zł można chyba pomyśleć, na co się je wydaje. "Olanie" terenu wokół fontanny, to nie jest skandal, to po prostu głupota. Wyszczerbane murki, połamane płyty nawierzchni, mur dawnego szpitala, to tło dla tej "wyjątkowej urody" budowli. Jeśli już fontanna była niezbędna, to czy nie można było reaktywować fontanny w parku?? Pamiętam, że kilkanaście lat temu jeszcze działała. Wyszłoby pewnie taniej, pewnie przy okazji można było zadbać o otoczenie fontanny i urządzić mały plac zabaw dla dzieci w jej pobliżu (też kiedyś tam przecież był). Cóż burmistrz zapisze pewnie sobie po stronie plusów tego bazyliszka.
P.S.
Czy czasem takiej realizacji nie powinien przyjrzeć się konserwator zabytków?? Jeśli się jej przyjrzał, to może jemu należy się przyjrzeć?

23 czerwca 2006

S.

aby było

Z tego co dało się zauważyć to mentalność ta (mam tu na myśli zachowanie władz) wygląda mniej więcej tak: "fontanna ??? - tak to dobry pomyślą to robimy fontannę, no to wybierzmy najtańsza firmę, pokażcie im gdzie i niech zrobią tak tanio jak się tylko da!" i nikogo nie obchodzi wykonanie, wykończenie. widać wyraźny brak pomysłu i koncepcji, nikt nie nadzoruje i nie dba o sensowność inwestycji. Jest to bardzo irytujące ponieważ cała ta fuszerka finansowana jest z naszych pieniędzy :-(
Czy władze na prawdę nie widzą jak to wygląda?

21 czerwca 2006

KJ

Mały Rynek

 Mały Rynek wygląda teraz o wiele atrakcyjniej. fontanna i otoczenie wyglądają super jak na Sandomierz
i jak na Sandomierz znowu odwalono robotę żeby tylko było. w Sandomierzu brak konsekwencji
w doprowadzaniu rożnych prac do perfekcji... podejrzewam że brak człowieka, który by dopilnował pracowników. Przydałoby się na rynku wymienić nawierzchnie bo ta straszy i psuje urok. Co do fontanny
i materiałów użytych do jej wykonania wystarczy jedno stwierdzenie - w Sandomierzu nie myśli się
w przyszłość.

21 czerwca 2006

Bartek