|
|
luty
2006 r. |
|
|
|
|
chcesz więcej informacji
wskaż wybrany
miesiąc |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zimowy wieczór |
08.02.2006
r. |
|
|
Zimowy wieczór w
miasteczku niedużym... |
Pierwotnie
“Wieczór autorski” miał odbyć się 29 stycznia br. Z
powodu tragedii w Katowicach i ogłoszonej żałoby
narodowej artysta poprosił o przełożenie terminu. |
W niedzielę 5
lutego br. Salę Kameralną Fundacji Kultury Ziemi
Sandomierskiej wypełniła publiczność. Czarny podest,
na czarno zaaranżowana przestrzeń, reflektor i kilka
zapalonych świec stanowiły znakomite tło dla
mającego się odbyć za chwilę wydarzenia. |
Wieczory, takie
jak ten w niedzielę 5 lutego br. zbyt rzadko
zdarzają i to nie tylko w Sandomierzu. Mieliśmy
wielką przyjemność gościć i słuchać jednego z
największych śpiewających poetów w Polsce. Malarza,
kompozytora, barda, od lat konsekwentnie kroczącego
własną drogą. Człowieka, który potrafi zamienić
poezję w muzykę, a muzykę w poezję. |
Po krótkiej
zapowiedzi na scenę wszedł Mirosław Czyżykiewicz.
Piosenką “Tańcz! – Parlando” rozpoczął się wieczór.
Publiczność miała wyjątkową okazję posłuchać utworów
ze wszystkich dotychczas wydanych płyt. Począwszy od
analogowo wydanego “Autoportretu” zawierającego
wybór autorskich piosenek Mirka z lat 1980-1988,
poprzez piosenki z płyty “Świat widzialny” z
wierszami Josifa Brodskiego (w przekładach
Stanisława Barańczaka i Katarzyny Krzyżewskiej). Nie
mogło oczywiście zabraknąć piosenek z kultowej płyty
“AVE”. Usłyszeliśmy między innymi: “Gdy wiatr i
deszcz”, “W stylu Horacego”, “AVE”. Jedna piosenka z
najnowszej “ALLEZ!” była zapowiedzią do kolejnego
specjalnego koncertu w naszym mieście w niedalekiej
przyszłości oraz jedna zapowiadająca kolejną płytę
Mirka, nad którą obecnie pracuje. |
|
Zimowy wieczór w
miasteczku niedużym... |
dowiódł, iż jest
niemała publiczność, która czuje potrzebę obcowania
ze sztuką na najwyższym poziomie, która zasłuchana w
poezję (mimo, iż poruszane tematy nie należą do
łatwych) zatraciła poczucie czasu. Może sprawił to
szczególny głos, może osobowość Czyżykiewicza, może
interpretacja, a może napisana z wielkim wyczuciem
muzyka, nie zatracająca i nie gubiąca znaczenia
słów. |
|
Pięknie
dziękujemy Mirku |
|
|
|
|
|
|
|
|
Josif Brodski |
|
*** |
Zastępowałem w
klatce dzikie zwierzę,
wypalałem swój wyrok i ksywę gwoździem na ścianie
baraku,
grałem w ruletkę, plażowałem na Riwierze,
jadłem obiad z diabli wiedzą kim we fraku.
Z wysokości lodowca świat polarny,
trzykroć tonąłem, dwakroć mnie skalpel chlastał.
Rzuciłem kraj, który mnie wykarmił.
Z tych, co mnie zapomnieli, złożyłoby się miasto.
Włóczyłem się po stepach, gdzie wrzask Hunów brzmi
jeszcze w wichrze,
Przywdziewałem ubrania pod dyktando kolejnej mody
Siałem żyto, kryłem papą smołową spichrze,
Piłem każdy płyn z wyjątkiem suchej wody.
W moje sny wbiła się straży oksydowana źrenica,
Chleb wygnania żarłem ze skórką, oczyszczając z
okruchów blat,
Przyzwalałem strunom głosowym na wszystkie dźwięki
prócz wycia;
W końcu przeszedłem na szept. Dziś mam czterdzieści
lat.
Co mogę powiedzieć o życiu? Że rzecz to w sumie dość
długa.
Tylko nieszczęście budzi we mnie zrozumienie.
Ale póki ust nie zamknie mi gliniasta gruda,
Będzie się z nich rozlegać tylko dziękczynienie. |
|
24 maja 1980
przekład: Stanisław Barańczak
(z płyty “Świat widzialny”) |
|
AVE |
Kiedy cię
spotkam co ci powiem
że byłaś światłem moim Bogiem
że szmat już drogi przemierzyłem
i byłaś wszędzie tam gdzie byłem
odległą gwiazdą w sztolni nocy
zachodem słońca snem proroczym
przestrzenią serca której strzegłem
jak oka w głowie dla tej jednej
mądrej i pięknej ludzkim prawem
ave |
|
Kiedy cię
spotkam czy ukryję
wszystkie kobiety których byłem
pacjentem uczniem profesorem
żal nie na miejscu i nie w porę
jak mogło być a jak nie było
że wszystko na nic tylko miłość
na wieki wieków i że żaden
człowiek nie był mi tak potrzebny
ave |
|
Kiedy cię
spotkam jak mam spojrzeć
żebyś nie mogła w oczach dojrzeć
starego głodu którym hojnie
obdarowałem tyle spojrzeń
blasku księżyca który każe
od ścian odbijać się od marzeń
do zjawy twej wyciągać ręce
w śniegu pościeli pisać wiersze
szkłem ryte skrycie tatuaże
ave |
|
Mirek
Czyżykiewicz
Opacz 1996/97
(z płyty “AVE”) |
|
|
|
|
Komentarze: |
|
dodaj swój komentarz |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|