murek | |
Mur z
pustaków na ulicy zamkowej okala posesję zakupioną mniej
więcej rok temu przez firmę Monteforte Transporti Podroze.
Dodam, iż mimo częstych wizyt w tamtym rejonie od czasu
budowy tej perełki nie widziałem, by ktokolwiek otwierał
tamtejszą bramę, w ogóle odwiedzał budynek. A propos: czy
nie jest on zabytkiem, który niszczeje ? jeśli ma status
zabytku, właściciela można oskarżyć o niszczenie dziedzictwa
narodowego. Fakt faktem w Polsce obowiązują kilkutysięczne
kary za utrzymywanie swej posesji w stanie godzącym w
podstawowe poczucie estetyki ( ok 3000zł). |
|
1 kwietnia 2006 |
EaserVW |
to nie jest potępianie | |
Pokazywanie kiepskich i złych rzeczy w mieście to nie jest potępianie wszystkiego w czambuł. |
|
11 marca 2006 |
wujo44 |
a jeszcze do mleka kilka słów | |
Jeszcze zapomniałem do mleka cos dodać. Mleko, fakt pomyśl świetny był za komuny, jak w sklepach nie było nic innego jak ocet i g**wno. Jak chodziłem do szkoły podstawowej to pijałem mleko. Współcześnie są sklepy spożywcze w szkołach, poza szkoła. Dzieci picie mleka mają w nosie, choć dbając o ich zdrowie pić powinny. Teraz pytanie gdzie szkoły będą się zaopatrywały w mleko i jaka grupa mleczarska lobbowala przepchniecie mlecznej uchwały? Otóż tym powinna się zająć komisja śledcza w składzie pan Z. P. i otoczenie. Mleko jest złym pomysłem, lepiej dać kasę na dożywianie niż na mleko. Ja osobiście, już o mleku wspomniałem, picia mleka w szkole dobrze nie wspominam. Szczególnie mam na myśli czerstwe bulki wręczane do kubola mlesia. 80 tysięcy w budżecie miasta na promocję, to przysłowiowy śmiech na sali. Inne miasta mają setki tysięcy złotych, a nawet miliony. Chodzi w tym wszystkim o to , ze ludzie nie widzą kasy z turystyki. Bo tak naprawdę , to sandomierzanom jeszcze bieda do tyłka nie zajrzała. Jak zajrzy to wtedy otworzą kwatery i inne cuda. I znowu przykład Kazimierz D. Jak ludzie biedowali to otworzyli kwatery, teraz liczą kasę. Mleko t zły pomysł, lepiej kasiorę z mleka przeznaczyć na turystykę. Ale ta rada już nie będzie miała tego problemu. Wybieramy następną radę, i lepiej żeby tacy ludzie jak teraz w tej radzie się nie znaleźli. Mili Sandomierzanie, wymieńmy kadrę radnych na kogoś nowego. Pozdrawiam wszystkich. |
|
11 marca 2006 |
stabilo |
produkt turystyczny | |
Pan JC ma rację, że naszym sprawdzonym produktem turystycznym jest: "przede wszystkim: jego historia, zabytki, położenie, to jego kameralność, intymność i miejskość." Choć należałoby się zastanowić czy nie są to rycerze. Trudno, żeby od razu po pierwszym roku rycerskich występów na rynku, pojawiły się tłumy turystów. Ja mawia Juszczyk, to wszystko będzie rodziło się w bólach. Świetny był artykuł w Tygodniku Nadwiślańskim, autorstwa pana J.A.Borzęckiego, gdzie tenże autor w sposób prawem dozwolonym uderzył w twarz radnego Bolewskiego. To następny człowiek w tym mieście, któremu należą się podziękowania za dotychczasową współpracę i wysłanie na emeryturę na Syberię. Fakt, że Bury może żąda zbyt dużo kasy jak ubiegłoroczne 140 tysięcy, ale niech mu będzie, bo co weekend rycerze w pocie czoła "tańcowali" na rynku, a turyści z rozwartymi gębami gapili się jak na zjawę. Niewątpliwie ci "przebierańcy" robią swoistego rodzaju furorę. Należałoby się zastanowić czy to jest dokładnie to. Miasto powinno zatrudnić za sprzedaną kamienicę przy ulicy Opatowskiej wynająć firmę konsultingową, która zrobi badanie miasta pod kątem turystyki. Nie wiem nie znam sie na tym, ale pewnie coś takiego można zrobić. Natomiast Juszczyka w końcu na emeryturę trzeba wysłać, bo jego odwieczne jedno i to samo gadanie do niczego nas nie zaprowadzi. Amen |
|
11 marca 2006 |
stabilo |
*** | |
Nie odebrałem tego komentarza jako parodii, ani bicia piany. Bardzo dziękuję za ten tekst i namawiam do kolejnych związanych z Naszym Miastem. |
|
10 marca 2006 |
JC |
Talerze | |
Zwracam honor JC
odnośnie lasu anten. Przechodząc po południu Rynkiem
"zaparłem" się, żeby patrzeć widząc i rzeczywiście. Jak już
pisałem poprzednio, tak jestem przyzwyczajony do nich, że
tego nie zauważyłem wcześniej. Popieram. Okablować Stare
Miasto!!! I to jak najszybciej!!! |
|
10 marca 2006 |
Joachim |
*** | |
Poruszając się ulicami
miasta (w drodze do pracy, idąc po gazetę czy spacerując z
psem) mijamy znane nam od dawna miejsca. Znamy dobrze
kamienice, ławkę w parku i każdą dziurę w chodniku. Nie robi
już na nas wrażenia cień wędrujący razem z nami po schodkach
“Igielnego ucha”, gołębie siedzące na gzymsie renesansowego
Ratusza czy zachodzące słońce za konarami drzew rosnących
wokół kościoła św. Pawła. Nie dostrzegamy piękna i nie dostrzegamy brzydoty, która nas otacza. Obojętniejemy... |
|
Tak rozpoczyna się w
serwisie dział “Kochać
to Miasto!”. |
|
P.S. O betonowych “podkowach” pisaliśmy 04.09.2003 r. http://www.sandomierz.net/wiadomosci/10.2003/04_10_2003.html |
|
Zapraszam także na kolejną specjalną stronę poświęconą Sandomierzowi "Wirtualne Kartki" |
|
10 marca 2006 |
JC |