|
|
wrzesień
2007 r. |
|
|
|
chcesz więcej informacji
wskaż wybrany
miesiąc |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Zmiany
na Małym Rynku? |
20.09.2007
r. |
|
|
 |
|
20
września, czwartek. Koło południa na Mały Rynek zajechał
dźwig. Gołębie, które w fontannie urządziły sobie
wodopój odleciały wypłoszone. Kilka osób, które w tym
czasie przebywało na Małym Rynku,
z zaciekawianiem przyglądało się całej akcji. |
|
|
|
Wydawało się, że coś będzie
się działo przy blaszanym ogrodzeniu, które od kilku
tygodni “zdobi”
to miejsce. Lecz jednak nie. Wszystko sprawnie
przebiegało i świadczyło o tym, że było wcześniej dobrze
zaplanowane i przygotowane. |
|
Zamocowane liny powoli
naprężyły się, by w końcu unieść w górę i przenieść
ponad placem niemały element z brązu. Po kilkunastu
minutach na przygotowanym przy fontannie postumencie
ustawiona została rzeźba.
Tym razem obeszło się bez protestów i demonstrantów z
transparentami. |
|
To ciekawe, że do tej pory
nikt nie zainteresował się i nie rozważał takiej
możliwości, aby praktycznie bez kosztów wzbogacić
przestrzeń Małego Rynku. Stojąca od lat jakby na uboczu
rzeźba zmieniła swoje miejsce i przestawiona została
kilkanaście metrów dalej. Ktoś może powie, a cóż mi to
za zmiana. Jednak jest to zmiana zasadnicza. Rzeźba bez
wątpienia zyskała. Płaskie rozwiązanie fontanny zmieniło
się w przestrzenną formę, zaś Mały Rynek zaczął stanowić
bardziej atrakcyjną przestrzeń. |
|
 |
|
|
|
foto: SSI |
|
Niestety, każdy kto z
ciekawości wybierze się na Mały Rynek, aby przekonać się
jak wyglądają zmiany rozczaruje się. Zmiana nastąpiła
jedynie wirtualnie w stronach naszego serwisu.
Ale kto wie. |
|
W ubiegłym roku (o czym
pisaliśmy) na Małym Rynku została wykonana fontanna.
Dwie płaskie betonowe niecki na zewnątrz obłożone
niezbyt szczęśliwie dobranym materiałem, kilka ławeczek
i dwie latarnie to cała inwestycja. Błędem w opracowaniu
i wielkim mankamentem był brak możliwości podejścia do
fontanny osób niepełnosprawnych, czy też rodziców z
dzieckiem w wózku, bez konieczności pokonania kilku
stopni. |
|
Praktycznie możliwość
wykonania takiego dojścia istniała od początku, lecz
projekt tego nie przewidywał. W tym roku podejście takie
zostało wykonane. Wystarczyło wyciąć kawałek
istniejącego murka, aby problem przestał istnieć. |
|
Nie czas teraz, aby
zastanawiać się i analizować samą formę fontanny. Jaka
jest, każdy widzi. Byłoby jednak niedobrze, gdybyśmy
poprzez opatrzenie i przyzwyczajenie pogodzili się z jej
wyglądem. Przyjdzie czas, kiedy będzie można to zmienić,
chociażby przy okazji remontu. |
|
|
|
Komentarze: |
|
|
dodaj swój komentarz |
|
Publikowane komentarze
są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Sandomierski
Serwis Informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za treść
opinii. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|