Promenada

Jarodar, przecież dokładnie o to chodzi o czym piszesz. Tekst kończy się słowami: “Mieszkańcy Sandomierza, którzy dziś handlują na placu muszą mieć możliwość czynnego w tym uczestniczenia poprzez wykupienie bądź dzierżawę powierzchni handlowej od miasta, a nie od prywatnego inwestora”. Wiadomo, że czynnie uczestniczyć to znaczy brać udział na każdym etapie realizacji (od projektu po wykonawstwa). Urząd zaś czyni przymiarkę do tego, aby “inwestorem był przedsiębiorca, osoba z kapitałem, która wybuduje pawilon, a potem będzie nim administrowała”. To jest chyba zasadnicza różnica.

 30 września 2007

mx

 Promenada

 popieram... nie wiem tylko czy zdecydowanie... z drobnymi uwagami jest bowiem wiele argumentów za prywatna własnością przede wszystkim to ze 'prywaciarz' będzie prawdziwym gospodarzem obiektu... to w końcu będzie JEGO wiec powinien dbać... natomiast jest faktem, że właściciele obecnych kramików to w kupie także jakby prywatny właściciel i tez powinni dbać o ICH własność... mam natomiast ogromne zastrzeżenia do faktu budowania tego obiektu przez miasto... jak zwykle stałoby się to bez konsultacji z użytkownikami i jak wiele znajdujących się w naszym mieście obiektów użyteczności publicznej działałoby niejako wbrew użytkownikom... rozwiązanie: większościowymi udziałowcami projektu obok miasta powinni zostać właśnie ci kramarze ... powinni ponieść cześć kosztów budowy, powinni mieć udział w projektowaniu i wykonawstwie, poza tym skupieni w jakimś demokratycznym organie (spółdzielni?) mogliby odczuć na własnej skórze i najbliżej siebie siłę swojego głosu... swoja droga cieszy że miasto (kradnąc czy tylko posiłkując się) korzysta z dobrych pomysłów i nieważne w sumie że przypisze sobie ich pochodzenie... szkoda tylko ze podbiera pomysły a nie kupuje ludzi którzy je tworzą... ot takie zapyziałe miasto... UKŁAD kwitnie:)

 30 września 2007

jarodar