|
|
Po kilku
ostatnich awariach wodociągu specjaliści
z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie przeprowadzili
szczegółowe badania Rynku przy pomocy metody
georadarowej wykorzystującej fale elektromagnetyczne w
skrócie nazywanej metodą GPR.
Szczególnie dokładnym pomiarom poddana została
północno-wschodnia część płyty Rynku za Ratuszem, która
kryje dawny zbiornik przeciwpożarowy. |
|
|
|
Wyniki badań okazały się
zaskakujące. Zbiornik powinien pozostać. Jego likwidacja
i usunięcie jak zakładały to dotychczasowe rozwiązania
oraz wtórne wypełnienie dość obszernej pustej
przestrzeni lessem, może przynieść wręcz odwrotne od
oczekiwanych rezultaty. |
|
Zasugerowano wykonanie
wzmocnienia nad zbiornikiem w postaci płyty
strunobetonowej rozpiętą na kilku żelbetowych palach,
które zostaną wykonane poprzez wykorzystanie jako
„szalunku” stalowych rur o średnicy 35 cm. Rury zostaną
wprowadzone w grunt w otwory wykonane specjalistycznymi
wiertnicami. Strunobetonowa, elastyczna płyta znakomicie
spełni swoją rolę przy ew. nieznacznych ruchach gruntu. |
|
|
|
Takie rozwiązanie daje
dodatkowe możliwości i korzyści. Kończąca się pod
Ratuszem „Podziemna Trasa Turystyczna” zostanie
przedłużona o kolejny odcinek. Bezużyteczny dotychczas
zbiornik przeciwpożarowy zostanie adaptowany i po
remoncie otrzyma nową funkcję. Nowoczesny system
wentylacyjny oraz doświetlenie wnętrza światłowodami
pozwoli na urządzenie tu stałej ekspozycji prezentującej
sprzęt jakim posługiwali się strażacy pod koniec XIX i
na początku XXw. Wyjście na płytę Rynku odbywać się
będzie przez odtworzoną formę studni jaka tutaj niegdyś
istniała. |
|
W czasie konsultacji
społecznych zrodził się kolejny pomysł, aby dla
zrównoważenia ustawionej po przeciwnej stronie Ratusza
kotwicy i „zakotwiczenie nieba”, miejsce to nazwać
„bramą do piekieł”.
Czy nazwa się przyjmie – czas pokaże. |
|
sprostowanie: powyższa
informacja jest prima aprilis-owym żartem |
|
Komentarze: |
|
|
|
dodaj swój komentarz |
|
Publikowane komentarze
są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Sandomierski
Serwis Informacyjny nie ponosi odpowiedzialności za treść
opinii. |
|